Macie już jakieś plany na weekend? Dwa dni błogiego lenistwa zbliżają się dużymi
krokami. Jeżeli będziecie spędzać ten czas w domowej atmosferze, proponuję
kubek gorącej czekolady z ogromną ilością bitej śmietany i ciekawą książkę do
poduchy. Niedawno, będąc w bibliotece
trafiłam na serię książek podróżniczych znanego dziennikarza Piotra
Kraśko. W „Świecie reportera” znajdziemy relację z podróży do Alaski, USA,
Afryki, Włoch, Ameryki Łacińskiej oraz Bliskiego Wschodu. Mój wybór był
oczywisty, Alaska to zdecydowanie to miejsce, o którym zawsze będę marzyć. Nie
zawiodłam się, w książce znajduje się wszystko, co najbardziej lubię, czyli duża ilość pięknych zdjęć, konkretna i bardzo ciekawa relacja. Nie zabrakło również historii oraz ukazania z jednej strony trudnego a z drugiej
pięknego życia wśród reniferów, łosi i niedźwiedzi, w tym również grizli. Tak,
to jest miejsce, gdzie ponoć niedźwiedzia spotyka się częściej niż człowieka, a
łosie mają zakaz chodzenia po chodnikach. Może ktoś z Was był na Alasce i zweryfikuje te informacje ?
Jeżeli macie ochotę na gorącą czekoladę, poniżej podaję przepis.
1.Pół tabliczki gorzkiej czekolady
2. 2 łyżki kakao
3. 0,5 l. mleka
4. 2 łyżki cukru pudru, 1 łyżka cukru waniliowego (ja uwielbiam słodkie, więc dodaje więcej)
5. 100 ml. kremówki
Jeżeli lubicie, można dodać likier czekoladowy.
W garnku zagotować mleko z cukrem i kakao. Dodać pokruszoną czekoladę, ewentualnie kilka łyżeczek likieru i mieszać, aż się rozpuści. Przelać do kubeczków, na dno których, można dodać pomarańcz, lub maliny, wszystko według Waszej inwencji, na końcu bita śmietana i gotowe .
Aneta
0 komentarze: